8 grudnia 2014
Weekendowa stylizacja
Niedzielny poranek...otwieram oczy i myślę sobie - to
będzie fajny dzień. Pamiętajcie - pozytywne nastawienie to podstawa!
Ja
uczę sie tego codziennie.
Robię dobre śniadanko, zalewam wrzątkiem kubek ulubionej kawy i delektuje się porankiem bez pośpiechu. Teraz jest czas tylko dla mnie :)
Robię dobre śniadanko, zalewam wrzątkiem kubek ulubionej kawy i delektuje się porankiem bez pośpiechu. Teraz jest czas tylko dla mnie :)
Planuję dzisiejszy dzień, przez myśl przechodzi mi kilka pomysłów :
wyjście do kina, dobra książka
i kanapowy relaks, zwyczajnie leniuchowanie w domu...
i kanapowy relaks, zwyczajnie leniuchowanie w domu...
Padło jednak na spacer, o tak! Spacer na świeżym powietrzu to jest
to! Tym bardziej, że spoza chmur wygląda do mnie nieśmiało słońce.
Dzwonię więc do mojej ukochanej cioci, której ostatnio powiększyła
się rodzina. I nie mam tu na myśli dziecka, a cudownego psiaka, który
urzeka szczenięcym spojrzeniem. Ciocia szybko podchwytuje pomysł
i chwilę później już szykuje się do wyjścia. Co prawda mieszkam nad morzem i świetną sprawą było by pójście na spacer brzegiem plaży, jednak skorzystaliśmy z pobliskiego jeziorka, które pomimo niskiej temperatury było dość oblegane.
w mroźne popołudnia uprawiać sport? Napiszcie - będę miała z kogo brać przykład:)
i chwilę później już szykuje się do wyjścia. Co prawda mieszkam nad morzem i świetną sprawą było by pójście na spacer brzegiem plaży, jednak skorzystaliśmy z pobliskiego jeziorka, które pomimo niskiej temperatury było dość oblegane.
Podobna mi się to,że coraz więcej osób biega i uprawia aktywność
fizyczną. Sama staram się zebrać od jakiegoś czasu i wziąć się za
siebie. Przyznam, że trochę zawstydziła mnie moja bierna postawa...
Mam nadzieję, że się uda. Zamierzam nawet zaopatrzyć się w
specjalny strój do biegania, wierzę głęboko, że totalnie mnie to
zmotywuje.
Taki strój to bądź co bądź inwestycja, która już do czegoś
zobowiązuje.Tak więc postanowione - zamienię ciepłe kapcie i szlafrok na
adidasy i ubranie termoaktywne! Trzymajcie kciuki! To moje
postanowienie przednoworoczne! (bo po co czekać do 1 stycznia gdy można
zacząć już?)
Wracając jednak do spaceru - bo przecież to także forma aktywności, tym bardziej biorąc pod uwagę temperament tego szczeniaka:)
Dziś wybrałam dość luźną stylizację, tak aby było mi ciepło i wygodnie.
Płaszcz przypominający baranka sprawdził się idealnie(chronił mnie
przed zimnem), do tego ulubione worker boots i boyfriendy. O tak! Bardzo
lubię tego typu połączenia.
A Wy, jak zazwyczaj spędzacie niedzielne popołudnia? Czy macie zacięcie i
motywację aby nawet w mroźne popołudnia uprawiać sport? Napiszcie - będę miała z kogo brać przykład:)
Płaszcz/Coat - Front Row Shop
Dżinsy/Jeans- Front Row Shop (Podobne znajdziecie TUTAJ )
Bluza/Blouse - H&M (Podobną znajdziecie TUTAJ )
Buty/Boots - Lasocki
Okulary przeciwsłoneczne/Sunglasses - Solano
13 komentarze
Świetne futerko, a piesek przesłodki :)
OdpowiedzUsuńSuuuper wygladasz! Genialne futerko :)
OdpowiedzUsuńA psinka przeslodka, taki maly niedzwiadek ;)
Ale masz świetny płaszcz!! <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz :))
piękne futerko :)
OdpowiedzUsuńmoja niedziela zawsze jest aktywna, wczoraj było bieganko :)
Dokładnie, grunt to ładnie i wygodnie! Mi stylizacja strasznie przypadła do gustu, luźno i ciekawie :) Dodatki takie jak zegarek, okulary fajnie się wyróżniają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://urbaniaknatalia.blogspot.com/
Świetny płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńFajny zestaw, świetne to futerkowe coś :)
OdpowiedzUsuńWszystko super do momentu łączenia spodni i butów :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz super, płaszczyk masz świetny, ale dzisiaj moja uwaga skupiła się na uroczym piesku :-) Śliczny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
kocham takie looki !
OdpowiedzUsuńah, futerka jest genialne! musi być mega milusie i cieplusie :) a propos aktywności, gdy jest zimno. Ja zaliczam się do tych, którzy nie lubią, a wręcz nienawidzą zimna. Moją alternatywą jest R'N'B na cały regulator i tany, tany :) świetnie rozładowuje stres, daje mega dużo radochy i można się spocić :) tylko najważniejsze: trzeba być samemu w domu ;)
OdpowiedzUsuńJakie cudne zdjęcia !! A Twoje oczy są przepełnione optymizmem! Tak trzymać! :*
OdpowiedzUsuńZapraszamy z małym Łobuzem w wolnej chwili ;)
Ciezkie botki i plaszczyk w delikatnym kolorze to cos co lubie :)
OdpowiedzUsuń