Zastanawialiście się kiedyś jak ogromne znaczenie ma nasz wygląd
zewnętrzny? Jak bardzo wizerunek i to jak nas postrzegają wpływa na nasze życie
i kontakty z innymi ludźmi?
Cały czas gonimy za niedoścignionym „ideałem”, wymagamy od siebie bardzo wiele. Internet,
telewizja i kolorowa prasa pokazują nam piękne, zadbane ciała, wyidealizowane kobiety
o bujnych włosach, perfekcyjnej cerze i sylwetce. Z autopsji wiem, że jednym z
głównych powodów naszego złego samopoczucia jest porównywanie się do innych.
Sama wielokrotnie się na tym łapałam i przekonywałam siebie jaka to jestem
nieszczęśliwa. Przeglądając konta na Instagramie, obserwując innych ludzi,
których uważałam za pięknych i szczęśliwych, siebie postrzegałam jako gorszą.
Ani ja, ani wiele z Was nie ma nóg Ani Rubik, a panowie nie wyglądają jak Ryan
Gosling, ale czy to powód żeby czuć się gorzej? Absolutnie nie! Każdy z nas
zasługuje na to, co najlepsze, każdy może być szczęśliwy. Nasz wizerunek może naprawdę wiele pomóc w życiu, a przede wszystkim
może wpłynąć na sposób postrzegania siebie i co za tym idzie, kontakty z
rodziną, osobami z pracy, czy przyjaciółmi. Stara maksyma „jak Cię widzą tak
Cię piszą” nie wzięła się znikąd. Nie oszukujmy się - wygląd ma znaczenie, Monika
Jurczyk czyli OSA Osobista Stylistka na
jednym z wykładów powiedziała kiedyś mądre słowa: „Nie da się dwa razy zrobić
pierwszego wrażenia”. I owszem, zgadzam się. Ale czy jeżeli otaczamy się
ludźmi, których już znamy i którzy znają wygląd zewnętrzny – nie możemy ich po
prostu pozytywnie zaskoczyć? Zaskoczyć samych siebie? W natłoku pracy,
codziennych obowiązków, wielu z nas
zapomina o sobie, o tym jak ważne jest to, aby akceptować siebie i dbać o swój
wygląd. Miło jest spojrzeć w lustro z uśmiechem na twarzy i pewnością siebie.
W zeszłym miesiącu miałam okazję
przeprowadzić wspaniałą akcję – „Wiosenne metamorfozy” organizowane przez
włocławską galerię handlową „Wzorcownia” oraz lokalny portal Dzień Dobry Włocławek. Moda i stylizacja stały się moją pasją już
dosyć dawno, bloga prowadzę już prawie siedem lat i dzielenie się z Wami moimi
pomysłami na stylizację dają mi ogromną radość. Jednak wraz z tymi
zainteresowaniami, zauważyłam, że równie wielką frajdę sprawia mi ubieranie ludzi. Nic nie przynosi takiej satysfakcji jak pewna siebie i uśmiechnięta
osoba, która miałam okazję ubierać. Do akcji mógł się zgłosić tak naprawdę
każdy. Wyróżniliśmy kilka grup wiekowych, z których wybraliśmy panów i panie.
Włocławek jest stosunkowo nie wielkim miastem i mam wrażenie., ze większość ludzi zna
się przynajmniej z widzenia. Współpracując już wcześniej z galerią widziałam podczas porad stylisty, że ludzie wstydzą się skorzystać z
moich porad. Boją się wyróżnić, aby nie być poddanym opinii innych. Wiedząc to,
ogromnie się ucieszyłam, kiedy ilość zgłoszeń zaskoczyła nawet organizatorów.
Przecież zdjęcia miały ukazać się na lokalnych portalu, stronie galerii oraz
telebimach. Brawa za odwagę! Co prawda pań było zdecydowanie więcej, ale znalazło się także kilku odważnych
śmiałków wśród przedstawicieli płci męskiej, którzy również chcieli zmienić
swój styl i przeżyć fajną przygodę. No właśnie – bo przecież o fajną przygodę
tak naprawdę tu chodziło. O miłe doświadczenie, które uczestnicy będą długo i
pozytywnie wspominać.
Pierwszą uczestniczką metamorfoz
była Pani Beata, mama dwóch synów, która chciała odmienić swoje życie.
Przesympatyczna osoba, która swoją metamorfozę tak naprawdę rozpoczęła już
jakiś czas temu. Pomimo wielu obowiązków domowych i pracy, znalazła czas i
siłę, aby pójść na przód. Postanowiła zdobyć nowe wykształcenie, zaczęła
regularnie korzystać z siłowni i basenu oraz radykalnie zmieniła kolor włosów.
Pani Beata uwielbia niebieski kolor, dlatego nie mogło go zabraknąć w
przygotowanej przeze mnie stylizacji. Ubierając ludzi staram się oczywiście
przemycić swoje porady i sugestie, jednak bardzo ważne jest, aby dana osoba nie
czuła się przebrana i w pełni wykorzystywała nowe ubrania. Dlatego też zanim zajmę się dobieraniem
odpowiedniej stylizacji, przeprowadzam rozmowę, która pozwala mi określić w
jakim kierunku powinnam pójść. To bardzo ważne, aby wziąć pod uwagę wykonywany
zawód, zainteresowania oraz upodobania. W szafie Pani Beaty zdecydowanie
brakowało spódnic, choć jak sama mówi fantastycznie się w nich czuje. I właśnie
dlatego moim typem była świetna spódnica w rudym kolorze. Moje wrażania po
pierwszej metamorfozie? Cudowne doświadczenie! Radość i pewność siebie jaką
można było zauważyć u uczestniczki akcji po zmianie– bezcenne. Przyszła do
mnie bardzo skromna osoba, u której uśmiech pojawiał się dość rzadko – a wyszła
pewna siebie, przebojowa kobieta. Czego można chcieć więcej? Podobnie było z innymi uczestnikami metamorfoz. Troszkę wycofani, zawstydzeni,
zaopatrzeni w nową fryzurę, makijaż i strój zmieniali się nie do poznania.
Przyjemnie się na nich patrzyło i tak też odbierało ich otoczenie.
Zdjęcia przed i po :)
Zdjęcia przed i po :)
Zdjęcia przed i po :)
Zdjęcia przed i po :)
Zdjęcia przed i po :)
Oczywiście powłoka zewnętrzna nie wiedzie prymu nad wnętrzem człowieka. W kontaktach międzyludzkich to ono jest najważniejsze. Jednak, czy nie możemy sobie jakoś pomóc?
W nowej stylizacji w której dobrze się czujemy i dobrze wyglądamy jesteśmy pewni siebie, szczęśliwsi i taki sygnał przekazujemy do otoczenia. A otoczenie chce czerpać z naszej dobrej energii.
Kochani naprawdę największą satysfakcję daje mi właśnie pomoc ludziom w tworzeniu nowego wizerunku – jeśli któraś z Was mnie potrzebuję – piszcie pomogę i Wam i to z dziką rozkoszą!
Do zobaczenia!
Zdjęcia : Anna Polak
11 komentarze
Brawo extra akcja :)
OdpowiedzUsuńKiedy w Gdańsku możemy się spodziewać METAMORFOZ ?????
Jestem chętna :) proszę o info !!!
Wszystkie metamorfozy niesamowite i na duży plus. Szczególnie pani Beata, 10 lat mniej. :)
OdpowiedzUsuńPrawie wszystkie metamorfozy udane iprocZ dziecięcych. Różnca między koszulkami żadna ... generalnie kiepskie marki dziecięce...stad słaby efekt. Pozostałych gratuluję
OdpowiedzUsuńPaulina
Rewelacyjne metamorfozy. Może faktycznie poza dziecięcą, ale tu zawsze mam problem, bo jestem raczej anty nastawiona na stylizowanie dzieci.
OdpowiedzUsuńAle pozostałe super, widać zmianę nie tylko w wyglądzie, ale w postawie i uśmiechu.
PS. To o pierwszym wrażeniu jest z cytatem z Sapkowskiego.
Świetna inicjatywa! Wszystkie zmiany wyszły na ogromny plus :)
OdpowiedzUsuńCholera, zatkalo mnie jak tak patrze na te przemiany! :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie pani Beata, 10 lat mniej.
OdpowiedzUsuńSo many pretty things on your list! I hope you have a wonderful day!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, metamorfozy bardzo na plus :) A Hania i Patryk genialnie się wczuli w rolę modelów! :D
OdpowiedzUsuńMetamorfoza Angeliki to coś pięknego! Wszystkie są udane, ale tutaj szara myszka, zamieniła się w mega atrakcyjną dziewczynę, za którą nawet ja bym się obejrzała. :D Znajomi by jej pewnie nie poznali!
OdpowiedzUsuńPani Beata bardziej mi sie podoba przed metamorfozą, zwłaszcza jej śliczne oczy które po metamorfozie "przytłacza" makijaż
OdpowiedzUsuń