Uwielbiam sukienki! Mam słabość zwłaszcza do tych, które uda mi się znaleźć w second handzie. Nie wiem sama, czy to już można nazwać chorobą, ale uzależniłam się z pewnością od zakupów w lumpeksach. Galerie omijam raczej szerokim łukiem, chyba że upatrzę coś wyjątkowego, uszytego z dobrych gatunkowo materiałów i później uda mi się to kupić na przecenie :)
Sukienka, którą mam na sobie jest naprawdę prawdziwym łupem vintage, o czym świadczy metka oraz poduszki wszyte na ramionach. Przypomniała mi młodzieńcze lata mojej mamy, które również nosiła przepiękne sukienki z wszytymi poduszkami. To swoją drogą bardzo sprzyjający mojej sylwetce zabieg, ponieważ świetnie ją równoważy. Poza tym sprytnym dodatkiem, ma również piękny detal z tyłu. Takie cuda nosi się w zupełnie inny sposób, wiedząc że mają swoją historię i przede wszystkim są unikatowe :)
Sukienka/Dress - Vintage
Adidasy/Sneakers - Reserved
Torebka/Bag - Second hand
Opaska/Hairband - Kappahl
2 komentarze
Piękne zdjęcia jak zawsze a Ty wyglądasz olśniewająco, kobieco, zmysłowo, jak zawsze.
OdpowiedzUsuńTa sukienka jest absolutnie obłędna! I powiem Ci, ze nawet nie widać tych poduszeczek wszytych w ramiona, tak ładnie wpasowują się w całą sylwetkę :) Ogólnie stylizacja piękna, fajny miałaś pomysł z dodaniem sneakersów :) A lumpeksy są najlepsze!
OdpowiedzUsuń